środa, 5 października 2011

#13. koszmarna środa.

wiem wszystko. 
wszystko.
i nie chcę wiedzieć więcej.
wystarcza mi tyle, żeby domyślić się, że to już koniec.. 
że dla niego 'zacznijmy od nowa' nie oznacza właśnie tego.
i po co była ta nadzieja?
znów.

nie mam ochoty na nic. najchętniej przesiedziałabym cały czas na parapecie z słuchawkami w uszach i pieprzyła wszystko wokół. 
dziękuję Ci, a raczej Wam bardzo. 

* * * 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz